Dywany wełniane to synonim ekskluzywności, dobrego smaku i świetnej jakości. Jeśli do tego są ręcznie tkane, cechują się całkowitą unikalnością, a ozdobione nimi wnętrza nabierają wyjątkowego charakteru. Tego typu pokrycia podłogowe łączą piękny wygląd z licznymi zaletami użytkowymi, ale nie do każdego mieszkania będą optymalnym wyborem. Kiedy warto zdecydować się na ręcznie tkany dywan wełniany?
Ręczne tkanie dywanów na przestrzeni wieków – jak się zmieniło?
Sztuka kobiernictwa, a więc wytwarzania tkanin dekoracyjnych, narodziła się jeszcze przed naszą erą. Jej kolebką jest dawna Persja, jednak dopiero w Indiach rzemiosło to narodziło się na nowo i do dziś stanowi nieodłączną część kultury tego kraju. To właśnie tam w XVI wieku spopularyzowano tkanie dywanów, powielając tradycyjne roślinne ornamenty oraz eksperymentując z nowymi wzorami i kolorami. I choć w czasach brytyjskiej kolonizacji wyroby tkackie traktowano głównie jako źródło łatwego zysku, liczbę eksportowanych egzemplarzy przedkładając nad ich jakość, po odzyskaniu w 1947 roku niepodległości nowe władze przywróciły tej gałęzi przemysłu światowy poziom. O tym, jak bardzo mieszkańcy doliny Gangesu uzależnieni są od tkactwa świadczy chociażby funkcjonowanie w Indiach Ministerstwa Włókiennictwa.
Z czasem zaczęto poszukiwać sposobu na skrócenie czasu potrzebnego na ręczne wytworzenie jednego dywanu i tym samym obniżenie jego wysokiej ceny. Do procesu produkcji włączono krosno, dzięki któremu ręczne pokrycia podłogowe (handloomed) stały się tańsze i dostępne dla szerszego grona osób. Stosowanie tej nowej metody wymusiło jednak uproszczenie wzornictwa, dlatego obecnie większość powstających w ten sposób dywanów jest jednobarwna lub posiada proste desenie, zwykle geometryczne lub abstrakcyjne.
Nie oznacza to jednak, że dywany ręcznie tkane są nudne. Przeciwnie! Mogą mieć niezwykle efektowny splot, fantazyjnie przycięte runo, elegancko połyskującą powierzchnię lub na przykład krótsze boki wykończone frędzlami. Dzięki temu pasują zarówno do klasycznych, eleganckich salonów, jak i do tych urządzonych w stylu skandynawskim, industrialnym, glamour czy boho.
Dlaczego warto mieć ręcznie tkany dywan wełniany w swoim domu?
Obecnie tkanie dywanów nadal jest domeną przede wszystkim rodzin hinduskich, ale eksporterem tego typu wyrobów rzemieślniczych są także takie kraje jak Chiny, Pakistan czy Węgry. Niezależnie od tego, gdzie produkowane są te specyficzne pokrycia podłogowe, stanowią one połączenie znanego jeszcze w zamierzchłych czasach rzemiosła z najnowszymi trendami wnętrzarskimi i wysokimi standardami jakości.
Największą zaletą ręcznie tkanych dywanów jest ich niepowtarzalność. W przeciwieństwie do tkanin produkowanych maszynowo, mają one unikalny, często „niedoskonały” splot, będący wynikiem żmudnej, wielotygodniowej pracy ludzkich rąk. Trudno się dziwić, że na tego typu pokrycia podłogowe najczęściej decydują się osoby ceniące sobie oryginalne wykończenia wnętrz oraz świadomość, że w ich posiadaniu jest dekoracja, której nie ma nikt inny.
Do ręcznego tkania dywanów rzemieślnicy najchętniej wykorzystują wełnę, zwłaszcza jej najlepszą gatunkowo odmianę pochodzącą od owiec wypasanych w Nowej Zelandii. Włókno z sierści merynosów jest wyjątkowo miękkie i cienkie, co pozwala na uzyskanie bardzo gęstego splotu (przy czym im więcej supełków, tym większa żywotność dywanu).
Sama wełna również ma cechy, które czynią z niej tak wyjątkowy materiał. Nie tylko elegancko się prezentuje i jest w pełni ekologiczna, ale także posiada w swoim składzie lanolinę, która zapobiega rozwijaniu się na powierzchni dywanu drobnoustrojów. Wełna posiada doskonałe doskonałe właściwości termiczne i akustyczne, neutralizuje szkodliwy wpływ sprzętów RTV i reguluje poziom wilgotności w pomieszczeniu. Poza tym, jest miła w dotyku, sprężysta, odporna na ugniatanie i trwała, dlatego dywany wełniane bardzo często traktuje się jako inwestycję na długie lata.
O czym warto wiedzieć decydując się na tego typu dywan?
Przede wszystkim, cena ręcznie tkanych dywanów wełnianych jest na tyle wysoka, że w pierwszej chwili może zniechęcić do ich zakupu. Trudno się jednak dziwić, biorąc pod uwagę niezwykle czasochłonny proces produkcji, precyzję wykonania i doskonałą jakość, która uchroni nas przed koniecznością szybkiej wymiany dywanu na nowy.
Co więcej, charakterystyczne dla wełny jest pylenie, czyli gubienie luźnych nitek runa. O ile zjawisko to nie jest wskazane, jeśli wśród domowników znajdują się raczkujące dzieci bądź alergicy, o tyle w przeciwnym razie nie jest ono zbyt uciążliwe, a po kilku miesiącach użytkowania nie ma po nim śladu.