Pamiętacie maść tygrysią? Nasze babcie kupowały ją na ryneczku za parę złotych. Dzisiaj również można ją dostać za mniej niż dwa złote, a warto mieć ją w domu ponieważ posiada wiele różnych zastosowań. Warto je poznać i zastosować :)
Męczy Cię katar i nie możesz zasnąć? Pamiętasz jak nasze babcie rozsmarowywały nam maść tygrysią pod nosem aby ułatwić nam oddychanie? Możesz ją nadal w ten sam sposób wykorzystywać i dać sobie trochę ulgi w oddychaniu podczas kataru.
Maść tygrysia potrafi rozgrzać. Jeśli więc przemarzną Ci stopy lub dłonie nanieść na nie trochę maści i rozsmaruj. Przyśpiesza ona krążenie krwi, a to ona właśnie dopływając do kończyn ogrzewa je :)
To również babciny sposób. Gdy bolała nas głowa gdy byliśmy dziećmi babcia rozsmarowywała maść tygrysią na naszych skroniach. Naprawdę dawało to ulgę.
Gdy jedziesz autobusem i nagle poczujesz się źle, a nie masz jak z niego wyjść to możesz powąchać maść tygrysią. Olejki eteryczne, które zawiera dają uczucie ulgi i hamują mdłości.
Maść tygrysią możesz również zastosować jako sposób na odstraszenie insektów. Pozostaw odkręconą tubkę lub nanieś jej niewielką ilość w miejscu gdzie je widziałaś.
Jeśli ukąsi Cię komar i nie możesz powstrzymać się od drapania to nanieś na skórę niewielką ilość maści tygrysiej. Ukoi to swędzenie i ból :)
Maść tygrysia zawiera szereg naturalnych składników, które zastępują nam farmaceutyki. Potrafi dzięki temu przynosić ulgę w różnego rodzaju bólach np. bólach głowy czy bólach napięciowych mięśni. Udrażnia nos i łagodzi objawy przeziębienia. Pomaga koić ukąszenia komarów, czy po prostu orzeźwia. Znajdziemy w niej: