Lustro weneckie – jak działa i jak sprawdzić czy lustro jest weneckie – na przykład w przebieralni.

Porady Data publikacji: 22 października 2021

Lustra weneckie najczęściej wykorzystywane są w kryminalistyce, przy przesłuchaniach, a także przy sztuczkach magicznych i ekranizacjach filmowych. Przesłuchiwanego świadka lub podejrzanego umieszcza się w specjalnym pokoju, w którym znajdują się lustra weneckie. W ten sposób ekipa śledcza może niezauważalnie obserwować przebieg rozmowy. Co wpływa na to, że lustra weneckie mają tak oryginalne właściwości?

Działanie lustra weneckiego

Lustro weneckie to bardzo nietypowy rodzaj szyby. Jest to specjalny typ szkła z jednostronnym efektem lustra. Stojąc z jednej strony, możemy swobodnie przez nie patrzeć, przechodząc na drugą stronę, widzimy tylko swoje odbicie – tak jak w standardowej szybie.

Zwykłe lustro powstaje, poprzez pokrycie szyby czystym chromem bądź aluminiową warstwą metalową, która odbija światło. Lustro weneckie działa na podobnej zasadzie. Jego efekt w głównej mierze zależy od rezultatów oświetleniowych. Aby na pewno sprawowało swoją funkcję i przyniosło zamierzony cel, jedno pomieszczenie musi być bardzo jasno oświetlone, a drugie pozostać w zaciemnieniu. Dzięki temu przebywając w jasnym pokoju, można dostrzec tylko swoje odbicie, a o osoba ukryta po drugiej stronie pozostanie niezauważona i może np. swobodnie przyglądać się przesłuchaniu.

Podobny efekt „lustra weneckiego” możemy na co dzień zaobserwować w naszych domach i mieszkaniach. Podczas słonecznego dnia, gdy światło odbija się od szyby okiennej, ciężko dojrzeć co znajduje się w pomieszczeniu. Natomiast w nocy, gdy za oknem robi się ciemno, przy włączonym świetle, w szybie zobaczymy tylko swoje odbicie.

Geneza nazwy lustra weneckiego

Określenie „lustro weneckie” na stałe weszło do naszego języka, ale jest w zasadzie błędne i używane w mowie potocznej. Prawidłowo powinniśmy nazywać je lustrem fenickim lub bardziej profesjonalnie, zwierciadłem półprzepuszczalnym. Nazwa „lustro weneckie” prawdopodobnie przywędrowała do nas z tego włoskiego miasta, ponieważ w średniowieczu słynęło ono z wyrobu luster najwyższej klasy. Jako ciekawostkę warto dodać, że w pozostałych państwach stosuje się jeszcze inne nazewnictwo. Np. w Niemczech występuje pod nazwą: szpiegowskie, policyjne, czy też hiszpańskie.

Jak sprawdzić czy lustro w przymierzalni jest weneckie?

Mimo, że na co dzień lustro weneckie ma nam ułatwiać życie i służyć w słusznych sprawach, czasem może być wykorzystywane do nielegalnych praktyk. Będąc w sklepowej przymierzalni, możemy doświadczyć nieprzyjemnego uczucia, że jesteśmy podglądani. Na szczęście istnieje kilka prostych sposobów, aby upewnić się, że możemy czuć się bezpiecznie i komfortowo. Jak sprawdzić czy jesteśmy obserwowani?

Latarka lub telefon

Jeśli przykładając do tafli szkła zapaloną latarkę lub lampę błyskową w telefonie zobaczymy co jest za nim, to znaczy, że lustro jest weneckie.

Test palca

Kolejny sposób to przyłożenie palca do lustra. Jeżeli po zetknięciu z taflą widać małą przerwę pomiędzy odbiciem a palcem, to znak, że wszystko jest w porządku. Zaniepokoić nas może jednak fakt, gdy odbicie i nasz palec bezpośrednio się stykają. Ten efekt może świadczyć o tym, że lustro po drugiej stronie nie ma wykończenia, które zasłania widoczność. Nie ulegajmy jednak natychmiastowej panice, w większości takich przypadków, za lustrem w przymierzalni znajduje się prawdopodobnie goła ściana.

Pukanie w szybę

Trzeci, bardzo prosty trik, to zapukanie w lustro. Jeżeli dźwięk będzie głuchy, to najprawdopodobniej trafiliśmy na lustro weneckie.

Test twarzy

Ostatnim dodatkowym sposobem, jest przybliżenie naszej twarzy do tafli lustra i patrzenie na nią pod różnymi kątami i z różnych perspektyw.

Pamiętajmy, że jeżeli w przymierzalni coś zwróci naszą uwagę i nie czujemy się w stu procentach komfortowo, zawsze mamy prawo zawiadomić ochronę i obsługę sklepu. W Polsce zgodnie z kodeksem karnym, za podglądanie lub nagrywanie kogoś bez jego wiedzy, czyli przestępstwo utrwalania wizerunku nagiej osoby, grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Podobne artykuły