Aspiryna czyli kwas acetylosalicylowy to popularny lek i również bardzo stary. Po raz pierwszy opisano go już ok. 1550 roku przed naszą erą. Jest on zawarty w korze wierzbowej i starożytni również go wykorzystywali. Zalecał go chociażby Hipokrates. Jako farmaceutyk został zsyntezowany w 1897 roku.
Aspirynę stosuje się w przypadku bólów o małym lub umiarkowanym nasileniu. Działa też w przypadku gorączki i dolegliwości towarzyszących przeziębieniu i grypie. Stosuje się ją również w przypadku bólu zębów oraz mięśni. Ale to nie jedyny powód, dla którego warto mieć aspirynę w domu.
Wystarczy rozpuścić aspirynę w niewielkiej ilości wody, dodać miód i oliwę i mamy gotową maseczkę na twarz. Usuwa zaskórniki i radzi sobie z trądzikiem. Nakładamy ją na 10 minut, a po tym czasie zmywamy letnią wodą.
Masz białe poszarzałe ubrania lub są na nich żółte plamy z potu? Wykorzystaj aspirynę. Przygotuj sobie 8 litrów ciepłej wody i wrzuć do niej cztery niepowlekane tabletki aspiryny. Wymieszaj by je rozpuścić. Następnie namocz w niej ubrania przez kilka godzin i wybierz jak zwykle.
Masz róże w wazonie i chcesz aby stały dłużej? Wrzuć do wody pół tabletki aspiryny. Dzięki temu róże wytrzymają dłużej.
Masz problem z odciskami? Nałóż na nie papkę z aspiryny i wody. Na koniec dobrze wymasuj odcisk i wypłucz stopy. Na koniec użyj pumeksu. Aspiryna bardzo dobrze zmiękczy skórę i pomoże usunąć odcisk. Pomoże też w przypadku szorstkich pięt.