Większość z nas nie lubi, gdy ktoś „siedzi nam na zderzaku”. Najczęściej z tym zjawiskiem spotykamy się na autostradach, gdzie do tego dochodzą znaczne prędkości. W sytuacji awaryjnej, auto jadące za nami nie zdąży zareagować i odpowiednio szybko zahamować. Może więc dojść do wypadku.
Zmiany w prawie o ruchu drogowym mają zakończyć to zjawisko. Wprowadzono bowiem obowiązek zachowania bezpiecznej odległości pomiędzy pojazdami na autostradach i drogach ekspresowych. Odległość ta ma stanowić połowę aktualnej prędkości. Dlatego dla przykładu, jadąc 140 km/h na autostradzie musimy zachować odległość 70 metrów od poprzedzającego nasz samochodu.
Przepis ten obowiązuje od dzisiaj (1 czerwca 2021 roku). Osoby, które nie będą przestrzegać przepisów i nie zachowają odpowiedniej odległości mają być karane. Za to wykroczenie możemy dostać 500 zł mandatu oraz 6 punktów karnych.