Zaszczepiliście się? Prawnik radzi, aby nie chwalić się potwierdzeniem w sieci.

Po przyjęciu szczepionki przeciwko COVID-19 otrzymujemy papierowe potwierdzenie. Znajduje się na nim nazwisko osoby zaszczepionej, ale również numer partii oraz serii szczepionki. Modne stało się udostępnianie w sieci zdjęcia potwierdzenia przyjęcia dawki szczepionki przez osoby, które chcą jednocześnie wyrazić poparcie dla szczepień i zachęcić do tego innych. Na zdjęciach tych bardzo często znajduje się owe zaświadczenie. Adwokat Daniel Anweiler ostrzega, by takich zdjęć nie wrzucać!

Na TikToku znajdziemy wiele osób, które chcą dzielić się swoją wiedzą. Wśród nich są takie osoby, jak adwokat Daniel Anweiler, którego jeden z ostatnich filmów dotyczył właśnie publikacji potwierdzenia szczepienia w sieci.

Nie publikuj w social media potwierdzenia tego, że się szczepiłeś. Oszuści na podstawie Twojego zdjęcia mogą podrobić pieczątkę, podpis lekarza, a nawet numer seryjny szczepionki – ostrzega adwokat.

Co może się stać później z tak pozyskanymi informacjami? Na ich podstawie może powstać fałszywe świadectwo szczepienia. Te natomiast może zostać sprzedane na czarnym rynku. Dlatego powinniśmy dbać o swoje bezpieczeństwo w sieci i nie publikować żadnych danych osobowych dotyczących naszego zdrowia, bankowości czy miejsca zamieszkania, wyjaśnia Daniel Anweiler.

@danielanweiler

Bezpieczeństwo w sieci ##prawniczeespresso ##danielanweiler ##prawnik ##adwokat ##zapytajeksperta ##szczepienie

♬ Aesthetic – Xilo

Oczywiście nadal możemy poinformować naszych znajomych o tym, że przyjęliśmy szczepionkę. Na zdjęciu, które opublikujemy w Internecie nie powinniśmy jednak umieszczać potwierdzenia, które otrzymaliśmy. Nawet jeśli szybko się zreflektujemy i usuniemy takie zdjęcie, nie oznacza to, że nikt nie zdążył go do tego czasu zapisać.