Zielona Strzałka dopuszcza warunkowy skręt przy czerwonym sygnale świetlnym. Ułatwia to nam jazdę po mieście, gdyż pozwala rozładować korki na niektórych skrzyżowaniach, gdzie możemy bezpiecznie włączyć się do ruchu, mimo czerwonego światła. Wiele osób korzysta z niej jednak nieprawidłowo i naraża się na mandat.
To w jaki sposób mamy korzystać z zielonej strzałki określa Rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie znaków i sygnałów drogowych z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych. Paragraf 96 mówi wprost:
Znaczenie sygnałów świetlnych nadawanych przez sygnalizator S-2
Dz.U.2019.0.2310
- Nadawany przez sygnalizator S-2 sygnał czerwony wraz z sygnałem w kształcie zielonej strzałki oznacza, że dozwolone jest skręcanie w kierunku wskazanym strzałką w najbliższą jezdnię na skrzyżowaniu, z zastrzeżeniem ust. 3.
- Sygnał w kształcie zielonej strzałki, nadawany przez sygnalizator S-2, zezwalający na skręcanie w lewo, zezwala również na zawracanie z lewego skrajnego pasa ruchu, chyba że jest to zabronione znakiem B-23.
- Skręcanie lub zawracanie, o których mowa w ust. 1 i 2, jest dozwolone pod warunkiem, że kierujący zatrzyma się przed sygnalizatorem i nie spowoduje utrudnienia ruchu innym jego uczestnikom.
Z przepisów prawa dowiadujemy się, że wymagane jest ZATRZYMANIE się przed sygnalizatorem i upewnienie, że wjazd nasz manewr nie utrudni ruchu innym uczestnikom. Jeśli tego nie zrobimy, narażamy się na mandat w wysokości nawet 500 zł i 6 punktów karnych. Według WORD Suwałki, nawet 90% kierowców powinno taki otrzymać.