Koronawirus przyczynił się do zmiany przepisów, które do tej pory uniemożliwiały pracownikom niektórych firm wejść na prywatne działki na których znajdowały się urządzenia przemysłowe.
Właściciele tych działek nie byli chętni do tego by korzystać z ich posesji przy naprawach np. słupów elektrycznych. Często żądali z tego tytułu opłaty. Jednak artykuł 72 punkt 13 tarczy antykryzysowej mówi o tym, że nie będzie już trzeba prosić o zgodę.
Od teraz zakład energetyczny czy inny utrzymujący infrastrukturę krytyczną, będzie mógł wejść na prywatną posesję. Co więcej, może to zrobić nawet pod noszą nieobecność i ma prawo do sforsowania zamka.
Za infrastrukturę krytyczną uważa się taką, która dotyczy:
Warto zaznaczyć, że usprawnienia te mają dotyczyć stanu epidemii. Po drugie, pracownicy mają najpierw spróbować skontaktować się z właścicielem, a w przypadku braku zgody lub możliwości jej uzyskania w ostateczności sięgać po tę możliwość. Przed tym jednak mają zgłosić się do policji po asystę.