Czasem chcemy coś zmienić. I ja tego zapragnęłam. Postawić choinkę w salonie w tym roku inną, odmienioną. Nie patrzeć na te same ozdoby, bańki, słomiane gwiazdki, jak w ubiegłym roku. Zapragnęłam coś odmiennego, oryginalnego. I zrobiłam, proste i niebanalne. Oryginalne i eleganckie. Tematyczne i odpowiednie kolorystycznie. Proste w wykonaniu i bardzo tanie. I można je robić wieczorami, przy akompaniamencie kolęd, z dziećmi, z rodziną. Dodam, że nie należę do tych złotych rączek, które w sieci bywają, pokazują cuda, cudeńka. Więc tylko co proste i nieskomplikowane i to co mało czasu do zrobienia czegoś z niczego – wymaga.