Ograniczyłaś kalorie a waga nie spada? Dlaczego się tak dzieje i jak to zmienić.

Pomimo redukcji kalorii w diecie waga nie spada? To częsty problem wielu osób odchudzających się. Dzieje się tak dlatego, że mylnie utożsamiamy odchudzanie jedynie ze zmniejszeniem proporcji swoich posiłków. Często po prostu zmniejszamy porcję przez co czujemy się potem głodni. Dzisiaj podpowiemy Wam co robić w takiej sytuacji gdy mimo zmniejszenia ilości kalorii waga stoi w miejscu.

1. Nie liczy się to ile jesz, a co jesz

Często mylnie za dietę traktujemy zmniejszenie porcji żywności np. o połowę. Oczywiście kaloryczność tym samym się zmieni, ale ważne jest to by zmienić jakościowo nasze menu, a nie tylko ilościowo. Ograniczyć złe tłuszcze, cukier i sól, które są największymi zbrodniarzami w naszej diecie. Możemy nawet ograniczyć ilość jedzenia o połowę, a tak naprawdę w ilości kalorii wcale nie poczynić drastycznej zmiany. Często to dodatki do jedzenia stanowią o ich kaloryczności. Co z tego, że zjemy 1/2 ziemniaków na obiad  jeśli nadal pokrasimy je taką samą ilością tłustego sosu i do tego zjemy kotleta w panierce, który wchłonął połowę oleju z patelni. Dlatego nie tylko zmiana ilościowa jest ważna, a również jakościowa. Trochę więcej o zdrowym odżywianiu możecie dowiedzieć się z naszego artykułu o diecie Dukana. Co prawda, nie musicie wcale na tę dietę przechodzić, ale pozwoli Wam to zrozumieć czym jest jakościowa zmiana w żywieniu.

2. Pij wodę

Woda jest niezwykle ważna podczas odchudzania. Przyśpiesza metabolizm, zapobiega retencji wody w organizmie, oczyszcza go z toksyn i jednocześnie ułatwia odchudzanie. Picie odpowiedniej ilości wody jest niezmiernie ważne podczas diety. Mówi się, że 1,5l wody jest totalnym minimum podczas odchudzania, ale i podczas zwykłej zdrowej diety.

3. Brak kontroli nad dietą

Niestety to częsty błąd. Mimo iż przechodzimy na dietę, to nie przestrzegamy jej założeń. Bardzo ważne jest to by wygrać i pokazać swoją silną wolę. Robić jak najmniej odstępstw, a najlepiej żadnych. Gdy raz pozwolisz sobie na małe ciasteczko do kawy, które przecież nic nie zmieni, to dużo łatwiej znów sięgniesz po coś po co nie powinnaś.

Jeśli Ci się przydarzyło, trudno. Potraktuj to jako błąd przy pracy. Wróć do diety i staraj się jej trzymać. Wiem doskonale jak to jest i jestem całym sercem z Wami. Trudno jest czasem odmawiać gdy wszyscy wokół mogą, a Ty nie. Kolejny raz z kimś się spotykasz i kolejny raz musisz mówić nie, a najgorzej gdy jeszcze ktoś namawia „no daj spokój, od jednego nie utyjesz”. Niestety jeśli ktoś nie był na diecie to tego nie zrozumie. Musicie być silni.

4. Brak wysiłku fizycznego

Niestety, często bez tego się nie obejdzie. Musimy przestawić nasz organizm na spalanie kalorii. Wprowdzić więcej aktywności fizycznej choćby miały to by być same spacery.

Aby zrzucić pół kilograma trzeba spalić 3500 kcal. Nie trudno więc policzyć, że jeśli będziesz chodzić godzinę to w ciągu tygodnia masz szansę stracić pół kilograma wagi. Dorzuć do tego dietę, a zrzucisz 1-1.5kg bez większej aktywności fizycznej.

5. Zbyt mała ilość snu

Czy wiesz, że osoby, które śpią ok. 5h dziennie mają o 30% większe ryzyko otyłości niż osoby, które sypiają normalnie? Podczas snu organizm również spala kalorie. Dlatego ważne jest by wieczorem nie jeść ciężkich posiłków, tylko lekkie kolacje. Oprócz tego powinna ona nastąpić na dwie godziny przed snem, bez względu na to, o której kładziemy się spać. Dlatego dla nocnych marków zalecane jest wprowadzenie lekkiej nocnej przekąski na 2h przed snem, oprócz kolacji. Może ot być np. serek wiejski z pomidorem.

Ile snu potrzebuje organizm

1. 0-3 miesiące – od 14 do 17 godzin snu
2. 4-11 miesięcy – od 12 do 15 godzin snu
3. 1-2 lata – od 11 do 14 godzin snu
4. 3-5 lat – od 10 do 14 godzin snu
5. 6-13 lat – od 9 do 11 godzin snu
6. 14-17 lat – od 8 do 10 godzin snu
7. 18-25 lat – od 7 do 9 godzin snu
8. 26-64 lat – od 7 do 9 godzin snu
9. powyżej 65 lat – od 7 do 8 godzin snu

6. Nie jesz regularnie

Wiele osób na początku swojej drogi z odchudzaniem nie zdaje sobie sprawy jak ważna jest regularność spożywania posiłków. Wiecie dlaczego? Nasz organizm działa niezależnie od nas, gdy nie dostarczamy mu jedzenia przełącza się w tryb „gromadzenia zapasów”. Działa to bardzo proste i jest to mechanizm, który pozostał nam od przodków, kiedy jedzenie nie było tak łatwo dostępne.

Zegar w naszym organizmie jest niezwykle dokładny. Gdy zaprogramujemy go na jakieś godziny regularnie jedząc posiłki, wie, że nie długo dostanie pokarm i zaczyna się przygotowywać. Jeśli jednak to nie następuje wysyła sygnał „uwaga, nie waidomo kiedy będzie następny posiłek, trzeba gromadzić zapasy”. I w ten sposób to co później zjemy zaczyna się odkładać w postaci tkanki tłuszczowej i działa odwrotnie niż byśmy tego chcieli. Dlatego pilnujcie regularności, gdy nie macie czasu nic zjeść, warto cokolwiek przekąsić, choćby jabłko lub coś innego.