Minister Szumowski apeluje do sklepów by wypraszać klientów bez maseczek

Epidemia koronawirusa jeszcze się nie skończyła. Przypomina o tym stale Minister Zdrowia Łukasz Szumowski. Mimo to stale łamane są obostrzenia. Wiele osób nie zakłada maseczek w środkach publicznego transportu czy idąc na zakupy. W sklepie nakaz zasłaniania ust i nosa nadal obowiązuje.

Jak podaje serwis polki.pl, odniósł się do tego Minister Szumowski. Potwierdził on, że w sklepach musimy nosić maseczkę i być może obsługa powinna odmówić zakupów osobie, która maseczki nie ma. Pozwala na to obowiązujące prawo, które daje możliwość niesługiwania klientów bez maseczek.

Nie dawno kwestię mandatów za brak maseczek w sklepie poruszył portal o2.pl. Dowiadujemy się z niego, że za brak maseczki możemy dostać mandat do 500 zł. Sprawa może zostać również skierowana do sanepidu, który dysponuje możliwością nałożenia kary administracyjnej w wysokości do 30 tys. zł.

Maseczki należy nosić tam, gdzie nie można zachować 2 m odległości od innych osób. Bezwzględnie nosić należy je w środkach komunikacji publicznej, sklepach, kinach, teatrach, salonach masażu i tatuażu, w kościołach, bankach lub urzędach. Za nieprzestrzeganie tego nakazu grozi nam kara.

Warto zaznaczyć, że kara administracyjna, którą może nałożyć sanepid jest płatna do 7 dni. Nawet w przypadku gdy planujemy się od niej odwołać, najpierw musimy ją zapłacić. Kilka tysięcy złotych z pewnością jest sumą dużą, która może sprawić problemy każdemu.