Doładowywanie telefonu w samochodzie to coś co często robimy zarówno w podróży jak i podczas zwykłego przemieszczania się po mieście. Nasze telefony coraz krócej wytrzymują na baterii. Normą jest, że telefon wytrzymuje jeden dzień i już wracając z pracy musimy go na chwilę podłączyć w aucie aby nie stracić kontaktu z innymi.
Jest jednak jeden powód, dla którego warto przestać doładowywać swój telefon w aucie. Ładowanie telefonu w samochodzie może skończyć się nawet uszkodzeniem baterii w naszym telefonie lub sukcesywnym zmniejszaniem jej pojemności.
Dzieje się dlatego tak, że USB w naszym samochodzie dostarcza zazwyczaj mniej prądu niż wymaga tego nasz telefon podczas ładowania. Łatwo to zaobserwować gdy np. jedziemy w podróż, włączamy nawigację i mimo iż, telefon podłączony jest do prądu to i tak bateria spada, tylko wolniej niż normalnie.
Brad Nichols, technik w Staymobile, powiedział Reader’s Digest „dzieje się tak dlatego, gdyż telefon zużywa więcej prądu niż dostarcza go ładowarka samochodowa”. Jak twierdzi, ładowanie telefonu w samochodzie może spowodować jego trwałe uszkodzenie, jednak najczęściej powoduje zbyt mocne nagrzanie się telefonu i uszkodzenia baterii.
Najlepszym wyjściem z takiej sytuacji jest posiadanie powerbanku, który zawsze naładowany mamy w aucie by użyć go w nagłych wypadkach. Dobrej pojemności powerbank pozwoli naładować Wasz telefon do pełna nawet kilka razy.
fot. Designed by Freepik
Jest to bardzo przydatne urządzenie, które możemy mieć nie tylko w aucie, ale zawsze przy sobie. Dzięki czemu nie straszne będzie nam już nagłe rozładowanie telefonu. Wystarczy podłączyć go standardowym kablem USB i naładować.