Przed nami sezon grillowy. Pierwsze ciepłe weekendy z pewnością zachęcą wszystkich fanów grillowania do spędzenia czasu w ogrodzie. Co jednak, gdy zapomnimy kupić podpałki, a sklepy będą zamknięte? Czy impreza skazana jest na porażkę? Otóż nie. Istnieją sprytne sposoby, dzięki którym możemy zastąpić podpałkę innymi produktami, które mamy w domu.
Chipsy zwykle zjadamy, a nie podpalamy. Jednak, gdybyśmy spróbowali to zrobić, to zauważylibyśmy, że doskonale się palą. Wystarczy podpalić kilka chipsów i położyć je pod brykietem, a następnie poczekać, aż ten zajmie się ogniem.
Często wykorzystujemy naturalną korę drzew w ogrodzie do ściółkowania roślin. Służy również jako element dekoracyjny. Podczas imprezy grillowej w ogrodzie może natomiast posłużyć jako rozpałka do grilla. Musi jednak być sucha. Jeśli więc nie padało, a kora jest sucha, to wtedy bardzo łatwo uda nam się ją podpalić i za jej pomocą rozpalić grilla.
Jeśli mamy w domu woskowe świeczki, to za ich pomocą możemy zrobić własną podpałkę do grilla. Wystarczy, że najpierw rozpuścimy wosk. Wystarczy pokrojoną świeczkę włożyć do garnuszka, a następnie rozpuścić na małym ogniu.
Gdy wosk się rozpuści zanurzamy w nim płatki kosmetyczne. Korzystamy z nich najczęściej do zmywania makijażu. Następnie wyjmujemy je i pozostawiamy do wyschnięcia. Gdy będą już suche staną się doskonałą podpałką do grilla.