Zima to okres, do którego zdecydowanie warto przygotować nasze auto. Dzięki temu nie tylko nie zawiedzie nas podczas trudnych warunków, ale również podróż nim będzie znacznie bezpieczniejsza. Dzisiaj przygotowaliśmy dla Was poradnik podstawowych rzeczy, które warto zrobić przygotowując swoje auto do zimy. Zanim więc pojawią się pierwsze śniegi zadbajcie o te rzeczy, a zima z pewnością Was nie zaskoczy.
Zaczniemy od czegoś co jest oczywiste, ale kolejki pojawiające się w zakładach wulkanizacyjnych po opadach pierwszego śniegu pokazują, że jednak o tym zapominamy. Często to bagatelizujemy, to kawałek gumy i to też, czym się różnią żeby kupować kolejny komplet i wymieniać go na zimę? Zacznijmy od tego, że powinniśmy je założyć nie czekając wcale na pierwszy śnieg. Powinno się jeździć na nich gdy temperatura spadnie już poniżej 7 stopni Celsjusza i na tym poziomie się utrzymuje.
Opony zimowe i letnie różnią się od siebie. Letnie przystosowane są do warunków letnich czyli wysokich temperatur, a temperatura jezdni jest niekiedy dużo wyższa niż temperatura powietrza. Dlatego opona musi taką temperaturę wytrzymać, nagrzewa się przecież również podczas jazdy. Z tego względu opony te są dużo mniej skuteczne przy niskich temperaturach i opony zaczynają wtedy twardnieć. To oczywiście odbija się na przyczepności tych opon co w niektórych przypadkach możemy przepłacić nawet zdrowiem czy życiem. Opona zimowa jest za to przygotowana tak by zapewnić jak najlepszą przyczepność podczas niskich temperatur. Inna mieszanka tworzysz sprawia, że jest ona elastyczna przy temperaturach spadających nawet mocno poniżej zera. Mają też głębszy bieżnik dlatego lepiej radzą sobie w śniegu czy podczas roztopów. Należy jednak pamiętać, że opona musi być jeszcze dobra i nie może mieć zużytego bieżnika. Dlatego warto sprawdzić wiek opony.
Jest to ważne nie tylko w przypadku opon, które już mamy, ale też jeśli zdecydujemy się kupić opony używane. Jej wiek wyczytamy z oznaczeń, które znajdują się na boku opony. Znajdź ciąg liter DOT, za nim znajdziemy w ramce ciąg czterech cyfr, które oznaczają datę produkcji opony. Jeśli znajdziesz tam trzy cyfry to możesz oponę od razu wyrzucić bo oznacza to, że została wyprodukowana w latach 90-tych.
Na zdjęciu mamy ciąg cyfr 1314, oznacza to, że została ona wyprodukowana w 13 tygodniu 2014 roku. Jest to więc dość stara opona na skraju używalności, ale jeśli ma jeszcze dobry bieżnik, a guma nie jest popękana to możemy na niej przejeździć kolejny sezon. Zazwyczaj fachowcy mówią, że 7 lat to taki maksymalny okres życia opony, a większość na pewno odradza jazdę na oponach starszych niż 10 lat (nawet gdy wizualnie wygląda dobrze). Warto też sprawdzić bieżnik, można do tego kupić tester bieżnika za ok. 20 zł. Bieżnik nie powinien mieć mniej niż 5 mm. Jeśli chcemy by opona była dobrej jakości jej wiek nie powinien też przekraczać 5 lat. Guma nie może być popękana. Dlatego podczas kupowania używanych opon należy uważać. Szkoda wydać pieniądze na opony, których w kolejnym sezonie nie założymy, a już w tym wiąże się to z ryzykiem. Pamiętajcie, że materiał zużywa się nawet gdy opona nie jest używana. Do tego powinna być odpowiednio magazynowana i co jakiś czas obracana.
Jak widzicie temat opon wydaje się być prosty, ale w rzeczywistości jest to bardziej skomplikowana sprawa. Opony to jedyny element naszego samochodu, który ma wpływ na bezpieczeństwo i bezpośrednio styka się z jezdnią. Dlatego warto o nie zadbać.
To, że akumulator samochody sprawuje się dobrze latem, to nie oznacza, że zimą będzie tak samo. Akumulator w niskich temperaturach może dużo szybciej się rozładowywać. Dlatego warto sprawdzić czy jego sprawność jest wystarczająca, oraz czy alternator ładuje go odpowiednim prądem.
Jak sprawdzić stan akumulatora
W marketach często na zimę pojawiają się takie proste testery akumulatora, które podłącza się do jednej i drugiej klemy. Następnie lampka sygnalizuje czy akumulator jest sprawny. Będzie o tym świadczył prąd jaki daje. Dlatego możemy to też łatwo sprawdzić multimetrem jeśli go posiadamy. Ustawiamy go na prąd stały (taki jest w aucie). Jeśli mamy ręczne ustawienie zakresów ustawiamy na 200. Teraz jedną i drugą sondę przykładamy do plusa i minusa. Sprawny akumulator powinien mieć napięcie ok. 12,5V. Mniejsze może oznaczać, że akumulator jest w jakimś stopniu rozładowany. Jeśli ma w okolicach 10V lub mniej oznacza to, że nadaje się on do wymiany. Aby sprawdzić ładowanie wystarczy teraz włączyć silnik. Napięcie powinno skoczyć do ok. 14,5V.
Dzięki temu prostemu testowi wiemy czy na zimę warto zaopatrzyć auto w nowy akumulator. Dzięki temu unikniemy sytuacji gdy rano wsiadamy do auta, a ono nie chce odpalić. Wtedy możemy jeszcze ratować się pożyczeniem prądu od innego auta.
Jak odpalić auto na kable?
Pełny poradnik znajdziecie tutaj. Jest to bardzo proste. Będziemy tylko potrzebować kabli, które podłączamy według schematu poniżej.
Sprawne wycieraczki są bardzo ważne zimą. Woda, śnieg, kawałki lodu. To wszystko utrudnia widoczność i sprawia, że niebezpieczeństwo podróży wzrasta. Dlatego sprawne wycieraczki są ważne, a tak naprawdę powinno wymieniać się je co sezon. Mało kto jednak z nas to robi. Dlatego warto skontrolować ich stan. Najlepsza jest jesienna deszczowa pogoda. Jeśli wycieraczka nie ściąga z szyby całej wody i pozostawia smugi to nadaje się do wymiany. Za kilkanaście złotych można też dostać specjalne regeneratory wycieraczek. Przesuwa się nimi po gumowej części wycieraczki, a specjalny nożyk ją skraca i tym samym wyrównuje. Wtedy wycieraczka ponownie zbiera wodę jak niegdyś. Pamiętaj jednak, że guma i tak się starzeje więc jest to dobra metoda w przypadku gdy wycieraczki mamy 1-2 sezony, a nie gdy na jednych jeździmy już kilka lat.
Może się okazać, że w zbiorniku znajduje się jeszcze letni płyn, a komputer nie woła, że płynu brakuje. Gdy będziemy musieli go użyć okaże się jednak, że z dysz nic nie poleci bo płyn zamarznie. Nie będziemy mieli jak oczyścić szyby np. z błota, a to oczywiście wpływa negatywnie na bezpieczeństwo na drodze. Dlatego przed zimą warto wypsikać letni płyn i uzupełnić zbiornik zimowym.
W dłuższe podróże często zabieram też zapas. Nigdy nie wiadomo jaka będzie sytuacja na drodze. Raz jechałam w chlapie cały czas za innymi autami i co chwile musiałam spryskiwać szybę. Po drodze musiałam stanąć uzupełnić płyn bo się skończył chociaż było go dużo. Oczywiście najpierw musiałam znaleźć stację benzynową. Dlatego teraz biorę zapas.
Zimą wiele rzeczy będzie bardziej przydatnych niż latem. Dlatego warto wyposażyć auto w kilka rzeczy, które mogą nam pomóc. Oto moja lista rzeczy, które zimą wożę zawsze w samochodzie. Zobaczcie ile z nich macie.