Lasagne to przedstawicielka kuchni włoskiej. Dzisiaj przyrządzimy je w wersji dietetycznej dla tych, którzy dbają o swoją linię. Dodamy trochę przypraw, które przyśpieszają metabolizm. Sos zrobimy na bazie jogurtu. Oczywiście nie obejdzie się bez mięsa mielonego i dodatku sera. Jednak w porównaniu ze zwykłą lasagne ta będzie lekka jak piórko.
Zacznijmy od cebuli, którą drobno siekamy. Tak samo postępujemy z papryką i czosnkiem. Na patelni rozgrzewamy oliwę i podsmażamy warzywa.
Następnie dodajemy do nich mięso i smażymy, aż białko się zetnie co jakiś czas mieszając.
Gdy mięso będzie już gotowe dodajemy pomidory i przyprawy. Gotujemy na małym ogniu przez 20 minut. W tym czasie sos trochę odparuje i stanie się gęstszy. Co jakiś czas zamieszaj.
W tym czasie przystąpimy do beszalemu, a w zasadzie coś co go będzie miało przypominać. Przepis na prawdziwy sos beszamelowy znajdziecie tutaj. Zawiera on jednak mąkę i mleko co tak naprawdę wyklucza go jako dietetyczny dodatek do lasagne. Dlatego zrobimy coś innego na bazie jogurtu naturalnego.
Jogurt przelej do miseczki, wbij do niego dwa jajka, dodaj soli i pieprzu, a następnie zmiksuj na jednolitą masę.
Przygotuj sobie naczynie żaroodporne. Na dole ułóż płata lasagne, następnie mięso, sos i tarty parmezan. Następnie tak samo kolejne warstwy.
Piekarnik rozgrzej do 180 stopni Celsjusza. Włóż naszą lasagne na 20 minut. Po tym czasie będzie gotowa do jedzenia bez wyrzutów sumienia :) Smacznego!