Czy można zabezpieczyć się przed kradzieżą katalizatora?

Motoryzacja Data publikacji: 25 stycznia 2022

Kradzież katalizatorów samochodowych to obecnie istna plaga. Dla złodziei to intratny biznes i łatwe pieniądze. Kradzież katalizatora jest bardzo prosta. Wystarczy piła akumulatorowa i podnośnik, aby ukraść katalizator praktycznie z każdego samochodu. Za jeden egzemplarz mogą oni uzyskać kwotę od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych.

Złodzieje kradzieży dokonują zazwyczaj w nocy, ale trafiają się również inni bardziej perfidni, którzy robią to w biały dzień. Zazwyczaj wtedy pod pozorem awarii zatrzymują się samochodem obok auta ofiary, tak by zakryć członka bandy, który dokonuje kradzieży. Wycięcie katalizatora zajmuje mu dosłownie chwilę.

Po co złodziejom katalizatory?

Katalizator samochodowy bardzo łatwo można sprzedać ze sporym zyskiem. W sieci reklamują się firmy, które chętnie przyjmą każdy egzemplarz. Wszystko dlatego, iż znajdują się w nim metale szlachetne, które można odzyskać. Dlatego wartość katalizatora w przypadku starych samochodów może nawet przewyższyć jego wartość. Dlatego niektórzy kupują takie auta tylko po to, by sprzedać katalizator, a resztę samochodu zezłomować.

Czasami takie samochody mimo wszystko trafiają ponownie na rynek wtórny. Dlatego kupując tani samochód warto upewnić się, czy posiada on katalizator.

Jak rozpoznać, że ukradziono nam katalizator?

Zauważymy to od razu po dźwięku naszego silnika. Brak katalizatora sprawi, że będzie on buczał niczym wyścigówka. Schylając się pod podwozie samochodu od razu zauważymy brak katalizatora i dwa niezależne końce rury wydechowej, które pozostały po wycięciu tego elementu. Sam katalizator jest również spory i ma kilkadziesiąt centymetrów długości.

Kradzież katalizatora wiąże się dla nasz z problemem, gdyż samochód bez niego nie przejdzie badania technicznego. Musimy więc zakupić nowy i zapłacić za jego montaż. Następnie pozostaje nam tylko liczyć na to, że znów nie zostanie ukradziony.

Jak zabezpieczyć się przed kradzieżą katalizatora?

Technicznie ciężko jest zabezpieczyć samochód przed kradzieżą katalizatora. Można ewentualnie wspawać osłonę, która utrudni kradzież. Być może złodziej wtedy odpuści nie chcą tracić czasu i ryzykując narażenie się na wykrycie. Jednak i taką osłonę można wyciąć jeśli ma się tylko czas, a wyjątkowo złośliwy i perfidny złodziej w ramach zemsty może uszkodzić nasz samochód i również narazić nas na spore koszty, jak i nie większe.

Tak naprawdę jedyne co możemy zrobić to zwracać uwagę na to, gdzie zostawiamy nasz samochód. Parkując na parkingu pod sklepem starajmy się pozostawiać auto w zasięgu monitoringu. Parkując na ulicy stawiajmy je pod latarnią, tak by bycie na widoku zniechęcało złodzieja do kradzieży.

Jeśli dysponujemy garażem, wtedy dużo lepiej jest zacząć parkować w nim samochód, zamiast na podjeździe. Możesz również zamontować koło domu monitoring, albo choćby zwykłe „straszaki”, które udają działające kamery.

Podobne artykuły