3 sposoby, dzięki którym ruszysz na śliskiej drodze

Motoryzacja Data publikacji: 26 stycznia 2019

Jak ruszyć na śliskiej nawierzchni? Podczas ruszania na lodzie warto znać parę technik, które mogą nam w tym pomóc. Niestety zimą boksujące koła samochodów to dość powszechny widok. Auta próbujące włączyć się do ruchu, a jednocześnie stojące w miejscu to udręka kierowców gdy zima znów zaskoczy drogowców. Dlatego chcielibyśmy Wam w tym pomóc i podpowiedzieć jak sobie w takiej sytuacji poradzić i bezpiecznie ruszyć autem z miejsca.

1. Ruszanie z drugiego biegu

fot. 2happy

Próbujesz włączyć się na rondzie do ruchu, ale koła boksują w miejscu, a auto nie chce jechać? Użyj drugiego biegu. Zmniejszą się obroty, dzięki temu koła będą kręcić się wolniej, a auto łatwiej złapie przyczepność. Jednocześnie jest to bieg, na którym będzie miało jeszcze wystarczająco mocy by ruszyć z miejsca. Zasada jest prosta, gdy siła toczenia jest większa od siły zrywającej przyczepność kół, auto nie ruszy na lodzie. To dlatego autami z dużą mocą łatwiej jest zerwać przyczepność co wykorzystują np. drifterzy.

Możesz również użyć półsprzęgła aby odebrać nadwyżkę mocy, która powoduje utratę przyczepności. Pamiętaj jednak by nie jechać tak zbyt długo i gdy uda Ci się wprawić auto w ruch zmienić bieg lub kontynuować jazdę na tym samym biegu jeśli jest to możliwe.

Pamiętaj, że najważniejsze jest tutaj wyczucie. Nie rób tego nerwowo. Inni kierowcy również mają problemy i na pewno zrozumieją, że ruszanie na oblodzonej jezdni jest trudniejsze i może sprawiać problemy. Gdy koła samochodu zaczną boksować w miejscu często zaczynamy zachowywać się nerwowo. Niestety takie zachowanie nie doprowadzi nas do rozwiązania problemu. Dlatego zapamiętajcie. Spróbujcie wcisnąć sprzęgło do połowy, zmniejszysz tym samym obroty kół, a jeśli się nie uda zmień bieg na dwójkę i spróbuj powoli ruszyć do przodu. Nie manewruj gazem nerwowo, zbyt gwałtowne przyśpieszanie skończy się utratą przyczepności.

Jeśli nie opanowaliście jeszcze dobrze techniki ruszania z hamulca ręcznego to warto się doszkalać w każdej możliwej sytuacji. Zwłaszcza zimą może nam się ona przydać. Gdy jest lato, a jezdnia jest czysta wystarczy dodać więcej gazu i auto ruszy nawet gdy ruszanie z ręcznego nam niezbyt wychodzi. Zimą będzie jednak dużo trudniej bo musimy delikatnie operować gazem. Warto więc tę umiejętność ćwiczyć. Oczywiście osoby z automatyczną skrzynią biegów mają tutaj łatwiej. Jednak również w tej sytuacji powinny one pamiętać o powolnym ruszaniu z miejsca delikatnie operując gazem. Niektóre automatyczne skrzynie biegów posiadają tryb zimowy lub manualny. To może nam ułatwić sprawę.

2. Sól drogowa w bagażniku i inne akcesoria

Załóżmy, że zaparkowaliśmy auto pod niewielkim wzniesieniem na parkingu i nie możemy z niego teraz wyjechać. Techniki poznane wcześniej się nie sprawdzają. Jak sobie w takiej sytuacji poradzić? Warto zawsze wozić sól drogową w bagażniku. W takich sytuacjach okaże się nieoceniona. Wystarczy posypać nią niewielką drogę, którą muszą pokonać koła naszego samochodu. Poczekaj teraz chwilę, a gdy lód lub śnieg zacznie się topić odkryje jezdnię, na której nasze koła złapią przyczepność. Będziemy mogli swobodnie wyjechać z miejsca.

Równie przydatny może okazać się piasek z pobliskiego pojemnika na piasek, którym służba miejsca posypuje chodniki aby ułatwić poruszanie się przechodniom. Możesz przenieść trochę piasku w foliowym worku i posypać nim tak samo jak solą drogę wyjazdu samochodu. Niektórzy nawet wożą ze sobą saperkę. Jest to niewielkich rozmiarów składana łopatka, którą można roztłuc lud lub odkopać drogę samochodowi.

3. Dywaniki samochodowe

Oczywiście możecie nie mieć ze sobą soli, być może czytacie ten artykuł bo właśnie nie możecie ruszyć autem i znaleźliście go w Internecie. Zapewne nie macie też piasku czy saperki. Na pewno jednak macie w samochodzie dywaniki. One również mogą nam posłużyć jako materiał, który zwiększy przyczepność samochodu.

Wyjmij dywaniki z auta i podłóż je pod koła. Teraz spróbuj delikatnie ruszyć wykorzystując techniki poznane na wstępie artykułu. To prosta metoda, która w wielu sytuacjach może się sprawdzić i ułatwi Wam wyjazd z trudnego do pokonania zimą miejsca.

Podobne artykuły