13 produktów, które tak naprawdę są oszukane

Czy jesteś pewna, że kupując coś tak naprawdę dostajesz to czego oczekujesz? Często jest inaczej, a wszystko przez sztuczki producentów i chęć oszczędności oraz zwiększenia zysków. Zobaczcie przykłady 13 produktów spożywczych, które często bywają oszukane.

Chipsy

Wiele chipsów tak naprawdę nie jest wykonanych z ziemniaków. Producenci używają mąki (pszenicy i kukurydzy) i mieszaki skrobi. Ciasto na chipsy nie zawiera więc więcej niż 42% ziemniaków. Naturalny smak zatem uzyskuje się za pomocą dodatków smakowych. Na pewno znacie chipsy w tubce, które są praktycznie idealne w kształcie – to właśnie dlatego. Oczywiście są producenci, którzy tworzą chipsy z prawdziwych ziemniaków. Duża paczka nie zawiera ich jednak więcej niż dwie sztuki.

Ser

fot. brightside.me

Większość serów na kanapki nie zawsze zawiera ser. Aby oszczędzić na produkcji i uprościć proces producenci zastępują mleko białkiem serwetkowym albo olejem palmowym. To w zasadzie są już produkty seropodobne. Prawdziwy ser powinien być wykonany z prawdziwego mleka i nie zawiera tłuszczu roślinnego. Im ser tańszy tym większe prawdopodobieństwo, że jest oszukamy, zwłaszcza sery w plasterkach zapakowanych w foliowe woreczki.

Konserwy i słoiki

Tutaj najczęściej oszukiwani jesteśmy na wadze. Na opakowaniu znajduje się masa całkowita, ale jeśli odsączymy produkt będzie go mniej. Dlatego zwracajcie uwagę na masę netto, na niektórych opakowaniach jest ona podana.

Sos serowy

fot. brightside.me

Sos serowy w zasadzie nie zawiera sera. Ciekawe prawda? Wszystkie sosy mają tę samą podstawę, a smak uzyskuje się za pomocą aromatów spożywczych, które tylko częściowo mogą być naturalne.

Wyroby cukiernicze

Rogaliki, słodkie bułki i inne wyroby cukiernicze tylko do połowy wypełnione są nadzieniem poprzez wstrzykiwanie go na krawędziach. Na pewno nie raz zawiedliście się patrząc na opakowanie gdzie widać jak jest go dużo, a po zjedzeniu okazuje się, że nie było wcale tak kolorowo.

Czekolada z orzechami

Zazwyczaj na opakowaniu widzimy, że ma dużo orzechów. W rzeczywistości, zawiera ich bardzo mało. Częściowo są nawet rozgniatane aby było ich jeszcze mniej, a pokrywały większą powierzchnię. Zastępowane są również tańszymi odmianami, a my i tak tego nie zauważymy.

Nuggetsy z kurczaka

fot. brightside.me

Na pewno zauważyliście, że nie smakują one za bardzo jak kurczak i mają inną konsystencję niż mięso. To dlatego, że tak naprawdę nie zawierają dużo kurczaka. Zazwyczaj zawierają do 50% mielonego kurczaka, pozostałe 50% to soja, wołowina i dodatki.

Kawa rozpuszczalna

Lubisz kawę rozpuszczalną? Nie musi ona być w 100% naturalna. Jest wykonana z naturalnych ziaren, ale przechodzą one procedurę produkcji gdzie są przekształcone w proszek i granulki. Zamraża się je lub suszy, ale w wyniku tego procesu kawa traci większość swoich naturalnych zalet.

Zimna herbata – ice tea

Lubisz zimną herbatę z butelek? Jest ona wykonywana z ekstraktu herbacianego. Następnie jest rozcieńczana wodą i tak naprawdę butelka takiego napoju zawiera ok. 1% herbaty. Reszta to cukier, woda i substancje zapachowe.

Masło

Nie wszystko co zawiera napis masło tak naprawdę nim jest. Przepis na masło jest prosty i zawiera dwa składniki – mleko i śmietanę. Jeśli nie ma ich na opakowaniu to tak naprawdę jest to margaryna.

Mrożona żywność

fot. brightside.me

Kupcie paczkę zamrożonej żywności np. krewetek. Zważ je i ponownie zrób to po rozmrożeniu. Zobaczysz, że waga spadnie bardzo mocno, nawet o 40%. To woda, za którą możemy płacić kupując cały produkt. Dlatego warto sprawdzać na opakowaniu czy jest podana waga produktu po rozmrożeniu.

Woda butelkowana

Najczęściej woda butelkowana to zwykła woda z kranu. Nazywa się dlatego wodą źródlaną, ale nie dajcie się zwieść nazwie. Źródło kojarzy nam się z przejrzystym strumykiem w górach wyciekających ze skał z krystalicznie czystą wodą. Tak naprawdę źródłem jest ujęcie wody, w której jest ona poddawana wieloetapowemu oczyszczaniu, które pozbawia ją wielu elementów przydatnych dla naszego organizmu.

Frytki

fot. brightside.me

Marketingowcy często stosują taktykę porównania. Już o tym pisaliśmy na przykładzie napojów, tak samo jest z frytkami. Najczęściej wybieramy średnie, ale tak naprawdę nie wiele różnią się one od dużych. Oto przykład zważonych frytek małych oraz średnik.